To czego nie poznałeś nigdy ;)
Wiewióka... nie cierpię wiewiórek... <patrzy na gałazkę>
<łapie jakiegoś kamyka i prubuje dorzucić go do gryzonia xD>
Eh... Miz! byś się na coś przydała i zrobiła coś z tym zwierzem, noo....
[<śmieje się i nie słucha xD>]
Offline
[zostaw tę śliczną wiewiórkę... jak możesz krzywdzić niewinne zwierzątka... <mówi z lekkim wyrzutem i rozczuleniem>]
Eee... a od kiedy Ty taki wrażliwy jesteś... <patrzy porozumiewawczo na DejiDo>
<śmieje się>
Niewinna wiewiórka tak? A DejiDo tylko od niej oberwała <śmieje się>
Offline
Tak... Uważaj Ave bo jeszcze ktoś uwierzy że się takimi małymi wredotami przejmujesz...<znowu prubuje trafić w wiewiórkę, ale jedyne w co trafia to jej własna noga..>
...!! <powstrzymuje krzyk.. xP>
Offline
<patrzy groźnie na Ave...>
Nie denerwuj mnie.........
A wiewiórki i tak się pozbędę!
[to jak jesteś taka mądra, to zamiast w nią rzucać, byś zrobiła jakąś pułapkę czy coś...]
a myślisz że mi sie chce...?! <i znowu "łup" w głowę DejiDo xD>
Offline
[A mi jest szkoda wiewiórki.]
Taa jasne. Nie rób z siebie takiego wrażliwca, bo i tak nikt Ci nie wierzy.
Odsuńmy się stąd, bo DejiDo będzie miała pełno siniaków...
Offline